Całkiem miłe uczucie oglądać foty z wakacyjnej kliszy. Zwłaszcza takiej, która niesie ze sobą masę wspomnień.
Mamy październik, a wszystko małymi krokami pędzi ku lepszemu. Nie powiem. Jaram się fest. Fot będzie więcej.
Na pierwszy rzut Agnieszka w wodzie i Agnieszka nad wodą.
Powoli odkurzam bloga, bo w sumie trochę się za nim stęskniłam.
!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz